
Cześć :) Ostatnio stwierdziłam, że moja miłość do matowych pomadek zamienia się w obsesję :D O pomadce z Anastasii marzyłam od dawna, podziwiałam je na ustach polskich i zagranicznych youtuberek, wzdychałam po cichu do koloru Dusty Rose , szukałam zamiennika (np. Golden Rose Matte Lipstick Crayon nr 10), ale ideał był tylko jeden. Anastasia Beverly Hills Liquid Lipstick Pewnego dnia postanowiłam zrealizować swoje małe marzenie i kupiłam pomadkę Anastasia Beverly Hills Liquid Lipstick - Crush. Portfel gorzko zapłakał, ale moja ciekawość, czy pomadka jest warta tych pieniędzy, zwyciężyła. Dlaczego nie zdecydowałam się na słynną Dusty Rose? Obejrzałam "milijony" zdjęć i wideo ze swatchami i uznałam, że ten kolor będzie dla mnie za ciemny, a potrzebowałam czegoś na co dzień, co będzie się nadawało do biura. Poza tym, nudziak to kolor na każdą okazję :) Trwałość ___________________ To właśnie trwałość jest wyznacznikiem jakości pomadki. Cóż z tego, że po