
Hej :) Dzisiaj przychodzę do Was z szybkim postem "paznokciowym". Muszę przyznać, że jestem fanką pastelowych, zgaszonych kolorów na paznokciach, ale mam czasami ochotę na coś "mocniejszego". Wybrałam więc lakier Golden Rose Prodigy Gel w przepięknym, intensywnym, błękitnym kolorze - 06. Lakier ma bardzo fajną konsystencję, nie jest za gęsty, ani za rzadki, nie zalewa skórek. Nie robi też nieestetycznych smug. Kryje przy drugiej wartwie i bardzo ładnie się błyszczy. Ja stosuję top coat Sally Hansen Insa Dri, nie wiem, jak sprawuje się lakier nawierzchniowy z serii Prodigy Gel. Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad zakupem swojego pierwszego zestawu do wykonywania manicure hybrydowego. Wielu pięknych efektów nie można uzyskać za pomocą lakierów tradycyjnych. Na razie jednak wstrzymałam się z decyzją o zakupie, obawiam się reakcji alergicznych, o których jest teraz głośno. Jednym z tych cudownych efektów jest tzw. syrenka. Zdobienie takie, jak zap