
Nawet nie wiecie, jak bardzo się cieszę, że mogę napisać tego posta! Kilka dni temu doszło do małego Armaggedonu - utraciłam wszystkie zdjęcia z tegorocznego urlopu... Ponarzekałam trochę na złośliwość rzeczy martwych i nowe technologie, ale ostatecznie to właśnie one uratowały sytuację, ponieważ udało się nam te zdjęcia odzyskać :) Muszę też przyznać, że od dłuższego czasu chodzi mi po głowie wywołanie najfajniejszych zdjęć i wklejenie ich do wielgachnego albumu, który kiedyś dostałam od narzeczonego.
![]() |
fontanna na Promenadzie Światowida w Jastrzębiej Górze |
![]() |
Promenada Światowida w Jastrzębiej Górze |
Co tu robić? Przecież nie można narzekać i dodatkowo psuć sobie humoru. Postanowiliśmy podejść do sprawy pozytywnie. Przecież nie pada!
Żartuję... Przez pierwsze godziny pobytu narzekałam i zrzędziłam ile wlezie. Narzeczony odgrażał się, że to nasze ostatnie wakacje nad polskim morzem i od teraz tylko ciepłe kraje. Gdy wylaliśmy swoje żale, padł pomysł, że skoro nie pada, a słońce wychodzi nieco zza chmur, można spróbować chociaż na chwilę wyjść na plażę. I tu wracamy do tych nieszczęsnych parawanów. Uważam, że w taką pogodę, gdy wieje silny, zimny wiatr, słońce chowa się za chmurami, a my chcemy chociaż trochę pobyć blisko morza, parawan może okazać się wybawieniem. Oczywiście nie mówię tu o zabieraniu połowy plaży :)
![]() |
zejście na plażę w Jastrzębiej Górze |
Najpiękniejsze są tutaj zachody słońca. Chmury, na które tak narzekałam, dodają tym chwilom uroku.
![]() |
plaża w Jastrzębiej Górze |
W Jastrzębiej Górze na pewno nie będziecie się nudzić. Znajdziemy tu dużo fajnych barów i restauracji, dyskoteki, karaoke, wesołe miasteczko i wiele innych atrakcji. Polecam zupę rybną w restauracji Papaj, najlepszą rybkę znajdziecie w smażalni Przypiecek, fantastyczne drinki w Coctail Bar Max (na moim IG można zobaczyć, jak zjawiskowo wyglądają :D *KLIK*).
![]() |
Promenada Światowida |
Gdy pogoda nie sprzyja plażowaniu, warto zwiedzić okolicę. Jastrzębia Góra jest bardzo dobrze skomunikowana z pobliskimi miastami. Najpierw odwiedziliśmy Władysławowo, gdzie warto odwiedzić port, Aleję Gwiazd Sportu i okolice Ośrodka Przygotowań Olimpijskich Cetniewo.
Z Władysławowa bardzo blisko jest na Hel. Ostrzegam jednak, żeby nie wybierać się tam samochodem, bo czekają Was ogromne korki. Na Hel kursują szynobusy - na miejscu będziecie w około 30 minut.
Muszę przyznać, że w ciągu kilku ostatnich lat infrastruktura na Helu bardzo się rozwinęła. Najpierw wybraliśmy się do Fokarium. Jeśli chcecie zobaczyć foki, musicie sprawdzić pory ich karmienia i przygotować sobie monety 5-złotowe. Zaoszczędzicie sobie czasu i nerwów, bo kolejki są spore. Warto jednak chociaż raz odwiedzić to miejsce :)
![]() |
Fokarium |
![]() |
plaża na Helu |
![]() |
Port Morski Hel |
![]() |
Cypel Helski |
ramoneska - Zara
koszula - Stradivarius
jeansy - Cubus
buty - New Balance
Ostatniego dnia, a właściwie już w drodze powrotnej, zdecydowaliśmy się na spontaniczny wyjazd do Sopotu i Gdańska. Na sopockim molo złapał nas szkwał, zrobiło się w pewnej chwili groźnie, ale na szczęście zdążyliśmy się schronić, a pogoda bardzo szybko się poprawiła. Ta nagła zmiana pogody jest nawet widoczna na zdjęciach, na molo nagle zrobiło się prawie zupełnie pusto :)
![]() |
molo w Sopocie |
Zanim dotarliśmy na molo, postanowiliśmy sprawdzić pewne miejsce, o którym tylko słyszałam. Chodzi o zejście na jedną z plaż w Sopocie, którego widoki bardzo przypominają krajobraz Roztocza. Las, mały wodospad i potoczek, który swoje zakończenie ma w morzu. Coś niesamowitego. To trochę tak, jakbyśmy nad polskim morzem mieli prawie górskie widoki :)
![]() |
plaża w Sopocie |
Zwiedzanie zakończyliśmy w Gdańsku, gdzie trwał właśnie Jarmark Dominikański. Jeśli jeszcze nie byliście tam w trakcie Jarmarku, to polecam. Owszem, są tłumy, ale ten gwar, setki straganów, niecodziennych przedmiotów, przyprawy z różnych stron świata, czy swojski chleb ze smalcem, tworzą świetną atmosferę. No i jest jeszcze jeden bonus. Możemy spotkać Wojciecha Cejrowskiego, zamienić z nim parę zdań, uścisnąć rękę, czy zrobić z nim sobie zdjęcie oraz dostać książkę z autografem. Pan Wojciech jest przesympatycznym, mądrym człowiekiem, dla każdego znajduje czas.
Jarmark Dominikański
![]() |
Wojciech Cejrowski |
![]() |
fontanna Neptuna w Gdańsku |
To już wszystko, mam nadzieję, że wpis był dla Was ciekawy. Myślę, że udowodniłam, że nad morzem czas da się spędzić aktywnie i nie potrzebujemy upału, by urlop uważać za udany :) Mam nadzieję, że ktoś dotrwał do końca, bo jak zwykle się rozgadałam ;)
Napiszcie koniecznie, gdzie Wy lubicie spędzać wakacje i jakie miejsca polecacie. Pozdrawiam cieplutko :)